Wczoraj (27 stycznia 2022 r.) na stronie internetowej Sejmu został opublikowany zapowiadany od kilku tygodni kolejny projekt ustawy dotyczącej kontrowersyjnej, zdaniem niektórych, tematyki, jaką jest uzyskiwanie przez pracodawców informacji na temat tego, czy pracownicy są zakażeni koronawirusem. Co z niego wynika dla pracodawców i pracowników?
Żądanie okazania wyniku testu
Poselski projekt ustawy przewiduje, że pracodawca będzie mógł żądać od pracownika informacji o posiadaniu negatywnego wyniku testu na SARS-CoV-2. Pracodawca powinien wyznaczyć pracownikowi termin na przekazanie tej informacji, przy czym nie krótszy niż 48 godzin. Takie żądanie pracodawca będzie mógł kierować nie częściej niż raz w tygodniu. Test powinien być wykonany nie wcześniej niż 48 godzin przed okazaniem pracodawcy. Test będzie dla pracownika nieodpłatny, a jego koszt ma być finansowany ze specjalnego publicznego Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.
Projekt nie przewiduje żadnych szczególnych uprawnień pracodawcy, jeśli pracownik odmówi przekazania ww. informacji. Projekt zakłada tylko, że takiego pracownika traktuje się jak osobę, które nie poddała się testowi.
Odszkodowanie – od kogo i dla kogo?
Projektodawcy proponują natomiast inne uprawnienia – otóż pracownik, który zakaził się SARS-CoV-2 i ma „uzasadnione podejrzenie”, że stało się to w miejscu pracy, będzie mógł domagać się odszkodowania od pracownika lub pracowników, którzy się nie przetestowali. Wniosek w tej sprawie będzie kierowany do pracodawcy, który powinien wtedy sprawdzić, czy domniemany sprawca zakażenia (z którym pracownik miał kontakt w pracy) odmówił poddania się testowi w okresie nie więcej niż 7 dni przed „datą zakażenia”. Jeśli pracodawca ustali takie osoby, to przekazuje lokalnemu wojewodzie listę pracowników, którzy nie poddali się testowi oraz wniosek pracownika o odszkodowanie. Następnie wojewoda wydaje w tej sprawie decyzję i może przyznać pracownikowi odszkodowanie w wysokości do 5-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę (czyli obecnie wyniesie ono do 15 050 zł). Projekt przewiduje także tryb odwoławczy od decyzji, w tym możliwość wystąpienia ze skargą do sądu administracyjnego.
Z analogicznego uprawnienia będzie mógł też skorzystać pracodawca, ale pod warunkiem, że prowadzenie przez niego działalności gospodarczej zostało „znacząco utrudnione” w związku z tym, że pracownicy się nie przetestowali.
Zachętą dla pracodawców do pytania pracowników o ich status zdrowotny ma być to, że jeśli tego zaniechają, to poszkodowany pracownik będzie mógł się domagać ww. odszkodowania właśnie od pracodawcy.
Kara grzywny
Warto też zauważyć, że projekt zakłada karę grzywny w wysokości do 6 000 zł za nieprzestrzeganie zakazów, nakazów, ograniczeń lub obowiązków określonych w przepisach o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, wydanych w związku z epidemią COVID-19, czyli na przykład obowiązku noszenia maseczek w określonych miejscach. Karę będzie mogła nałożyć między innymi policja.
Projekt został skierowany do zaopiniowania przez organizacje samorządowe.
Co dalej z projektem?
Obecnie trudno przewidzieć, jakie będą dalsze losy projektu. Wzbudza on wiele uzasadnianych wątpliwości, w tym nawet tak elementarnych, jak w zakresie zgodności z Konstytucją. Tworzy skomplikowane procedury rozpatrywania wniosków poszkodowanych pracowników, nakłada dodatkowe obowiązki na pracodawców. Projekt w ogóle nie wspomina o szczepieniach ani też o krokach, które pracodawcy powinni podjąć wobec pracowników odmawiających podania informacji o ich stanie zdrowia. Są to poważne luki, które należałoby zaadresować, zwłaszcza mając na uwadze obowiązek pracodawcy do zapewnienia bezpiecznych i higienicznych warunków pracy.
Możesz zaprenumerować ten blog. Wpisz adres e-mail, a powiadomienie o nowym wpisie dostaniesz na swoją skrzynkę.
Blog zespołu prawa pracy polskiego biura Eversheds Sutherland. Piszemy o prawnych aspektach związanych z zatrudnieniem, istotnych z punktu widzenia przedsiębiorców. Omawiamy obowiązujące przepisy prawa pracy, orzecznictwo oraz interpretacje wydane przez Państwową Inspekcję Pracy i Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.
Śledzimy planowane zmiany przepisów
i odnosimy się do aktualnych problemów
na gruncie prawa pracy.