Autrem tego wpisu jest Michał Balicki.
W jednym z wcześniejszych wpisów analizowałem zagadnienie prawidłowego wyliczenia okresu zasiłkowego. Przy tej okazji, warto również pochylić się nad zagadnieniem powrotu do pracy pracownika po dłuższej nieobecności w pracy spowodowanej chorobą, w czasie której pobierał on zasiłek chorobowy. Jest to o tyle istotne, że dopuszczenie pracownika do pracy, który nie jest do niej zdolny, może mieć negatywne konsekwencje dla pracodawcy. Co więc powinien zrobić pracodawca, gdy pracownik po nieobecności w pracy z powodu choroby, trwającej dłużej niż 30 dni, stawia się do pracy i zgłasza gotowość do jej wykonywania?
Przede wszystkim, ze względu na długość nieobecności pracodawca nie może takiego pracownika tak po prostu dopuścić do wykonywania pracy, mimo że – o czym należy pamiętać - pracownik nie ma obowiązku dostarczenia orzeczenia lekarskiego, że jest już zdolny do wykonywania pracy. Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z dnia 21 czerwca 2005 r. (sygn. akt II PK 319/04) to po stronie pracodawcy leży obowiązek skierowania pracownika na badania kontrolne określone w art. 229 § 2 Kodeksu pracy.
Problem polega jednak na tym, że dopiero gdy pracownik dostarczy orzeczenie lekarskie potwierdzające jego zdolność do wykonywania pracy, pracodawca może dopuścić go do wykonywania obowiązków służbowych. Orzeczenie lekarskie musi przy tym potwierdzać, że pracownik jest zdolny do wykonywania tej samej pracy, co przed chorobą, a nie innej lub tej samej, tylko w innych warunkach.
Niestety zdarzają się przypadki, gdy pracodawcy zapominają o tym aby skierować pracownika na dodatkowe badania. Może to wynikać z sytuacji, że pracownikowi kończy się zwolnienie lekarskie i wraca do pracy tak, jak to ma miejsce najczęściej. Natomiast pracodawcy umyka kwestia długości nieobecności spowodowanej chorobą i graniczne 30 dni. Działanie takie może wywołać konsekwencje dla pracodawcy.
Dopuszczenie pracownika do pracy bez ważnych badań lekarskich, a w omawianym przypadku – bez badania kontrolnego po przerwie spowodowanej dłuższą nieobecnością, stanowi naruszenie przepisów oraz zasad bezpieczeństwa i higieny pracy wynikających z Kodeksu pracy. Co do zasady osoba odpowiedzialna za stan bezpieczeństwa i higieny pracy albo kierująca pracownikami lub innymi osobami fizycznymi podlega karze grzywny od 1000 zł do 30.000 zł.
Co zrobić, jeśli pracownik nie chce się poddać badaniom kontrolnym
Pracodawca powinien pamiętać, że za czas niewykonywania pracy z powodu nie poddania się badaniom kontrolnym z winy pracownika (np. wskutek odmowy) nie należy się wynagrodzenie. Potwierdził to Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 listopada 2000 r. (sygn. akt UKN 49/00).
Pracodawca ma możliwość złożenia oświadczenie o rozwiązaniu umowy o pracę bez zachowania okresu wypowiedzenia z winy pracownika, na podstawie art. 52 § 1 pkt 1 Kodeksu pracy. Teza ta znajduje potwierdzenie w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2000 r. (sygn. akt I PKN 642/99). W ocenie Sądu Najwyższego niewykonanie przez pracownika polecenia pracodawcy, w zakresie poddania się badaniom lekarskim narusza:
- obowiązek wykonania polecenia związanego z pracą, czyli stanowi naruszenie art. 100 Kodeksu pracy
- podstawowy obowiązek pracownika z zakresu bezpieczeństwa i higieny pracy, wynikający z art. 211 pkt 5 Kodeksu pracy
co uzasadnia rozwiązanie umowy o pracę w trybie art. 52 § 1 pkt 1 Kodeksu pracy.
Przed dopuszczeniem pracownika do pracy po powrocie z dłuższej nieobecności kluczowe jest zatem ustalenie:
- jak długa była to nieobecność
- czy przekraczała 30 dni
a jeżeli tak, to pracownika należy skierować na badania kontrolne.
Możesz zaprenumerować ten blog. Wpisz adres e-mail, a powiadomienie o nowym wpisie dostaniesz na swoją skrzynkę.
Blog zespołu prawa pracy polskiego biura Eversheds Sutherland. Piszemy o prawnych aspektach związanych z zatrudnieniem, istotnych z punktu widzenia przedsiębiorców. Omawiamy obowiązujące przepisy prawa pracy, orzecznictwo oraz interpretacje wydane przez Państwową Inspekcję Pracy i Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.
Śledzimy planowane zmiany przepisów
i odnosimy się do aktualnych problemów
na gruncie prawa pracy.